Maniek z Tygrysem. Bliżej się nie da
Pierwsze kontakty Mańka i Tygrysa nie były serdeczne. Gdyby to zależało od Tygrysa w ogóle by ich nie było. W końcu Tygrys przez ponad 10 lat był tu jedynym a co za tym idzie najważniejszym i najukochańszym zwierzakiem. A teraz to. Rude, pewnie wredne, rozbrykane, ładujące się do miski. DO JEGO, TYGRYSA MISKI. Domagające się uwagi, przyjaźni, miziania, kochania... nie dające ani chwili spokoju. Dlatego Tygrys, kiedy już zdecydował się zejść z szafy nie podchodził zbyt blisko. Stawał, przyglądał się i gdy tylko spstrzegł, że w jego stronę mknie rudy futrzany pocisk jednym susem wracał na szafę. Teraz już nie ucieka prze Mańkiem a nawet czasem pozwala mu się ugryźć w ucho.
- camera
- iPhone 4S
- focal_length
- 107/25
- shutter_speed
- 1/15
- aperture
- f/2.4
- data
- 11/02/2013